W pierwszych dwóch stuleciach chrześcijaństwa nie istniało osobne święto upamiętniające narodzenie Jezusa. Wspólnoty chrześcijańskie skupiały się przede wszystkim na celebracji misterium paschalnego, uznając zmartwychwstanie Chrystusa za centralne wydarzenie zbawcze. W mentalności świata starożytnego większą wagę przywiązywano do śmierci wybitnych postaci niż do ich narodzin, co również wpłynęło na brak wczesnych obchodów Bożego Narodzenia.

Dopiero w IV wieku, po zakończeniu prześladowań chrześcijan i uzyskaniu przez Kościół swobody działania, zaczęto systematycznie porządkować kalendarz liturgiczny. W Rzymie około 336 roku pojawiła się po raz pierwszy wzmianka o obchodzeniu Narodzenia Chrystusa 25 grudnia. Data ta miała wymiar zarówno teologiczny, jak i duszpasterski – przeciwstawiała się pogańskim świętom związanym z przesileniem zimowym i kultem „Niezwyciężonego Słońca” (Sol Invictus), ukazując Chrystusa jako prawdziwe światło, które rozprasza ciemności grzechu. Na Wschodzie natomiast początkowo celebrowano narodzenie Jezusa wraz z Jego chrztem w święcie Objawienia Pańskiego (6 stycznia). Z czasem jednak również tam przyjęto odrębne obchody Bożego Narodzenia, co świadczy o stopniowym ujednolicaniu praktyk liturgicznych w całym Kościele.

W kolejnych wiekach uroczystość Narodzenia Pańskiego została wpisana w szerszy kontekst liturgiczny. Wykształcił się Adwent jako czas bezpośredniego przygotowania do święta, a także okres Bożego Narodzenia, obejmujący m.in. święta Świętej Rodziny, Objawienia Pańskiego i Chrztu Pańskiego. Rozwój ten podkreślał, że narodzenie Jezusa jest wydarzeniem o znaczeniu zbawczym i uniwersalnym, wykraczającym poza jedno konkretne wspomnienie.

Z biegiem czasu liturgia Bożego Narodzenia stała się jedną z najbardziej rozbudowanych w roku kościelnym. W Kościele zachodnim ukształtowała się tradycja trzech Mszy świętych, zachowana do dnia dzisiejszego. Każda z nich akcentuje inny wymiar tajemnicy Wcielenia. Msza w nocy (Pasterka) – akcentująca tajemnicę przyjścia Zbawiciela w ciszy i pokorze, Msza o świcie podkreślająca rodzącą się wiarę Kościoła dzięki wschodzącemu światłu zbawienia oraz Msza w ciągu dnia ukazująca teologiczny sens Wcielenia Syna Bożego. Równolegle rozwijały się formy pobożności ludowej, takie jak kolędy, jasełka czy budowa szopek bożonarodzeniowych, które pomagały wiernym przeżywać tajemnicę Narodzenia w sposób bardziej zmysłowy i wspólnotowy.

Istotą teologiczną uroczystości Narodzenia Pańskiego jest tajemnica Wcielenia, czyli prawda, że odwieczny Syn Boży przyjął ludzką naturę. Bóg nie pozostaje odległy, lecz wchodzi w historię człowieka, dzieląc jego los, ograniczenia i cierpienia. Narodzenie Jezusa w ubóstwie betlejemskiej groty objawia Boga, który wybiera drogę pokory i bliskości. Chrystus nie przychodzi jako potężny władca, lecz jako bezbronne dziecko, ukazując, że zbawienie dokonuje się przez miłość, a nie przez przemoc czy dominację. Boże Narodzenie stanowi początek realizacji Bożego planu zbawienia, który osiąga swoją pełnię w misterium paschalnym. Liturgia Kościoła konsekwentnie ukazuje jedność narodzenia, męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa jako jednego dzieła odkupienia.

Podsumowując, obchodząc Boże Narodzenie, Kościół nie tylko wspomina wydarzenie sprzed dwóch tysięcy lat, lecz celebruje żywą obecność Boga, który nieustannie przychodzi do człowieka, aby obdarzyć go nadzieją i zbawieniem.